Policja przyszła po bluźniercę

Holenderski rysownik ukrywający się pod pseudonimem Gregorius Nekschot został zatrzymany przez policję pod zarzutem „publikowania rysunków dyskryminujących muzułmanów i ciemnoskórych”. Zatrzymania dokonało około 10 policjantów. Skonfiskowano mu rysunki, komputer, telefon komórkowy, płyty CD i DVD i pendrive’y. Po dwóch dniach Nekschot został zwolniony, ale grozi mu do dwóch lat więzienia, jeśli udowodnionoby mu wielokrotne przestępstwo. Może się zresztą obawiać też czegoś więcej w przypadku ujawnienia jego prawdziwej tożsamości, jako że islamscy fanatycy grozili mu już kilkakrotnie śmiercią. Na razie policja łaskawie utrzymuje jego dane osobowe w tajemnicy.
Nekschot był poszukiwany przez policję od trzech lat, prawdopodobnie w wyniku donosu, jaki złożył na niego imam-neofita Abdul-Jabbar van de Ven.
Ostrze satyry Nekschota nie ogranicza się jedynie do islamu. Może szokować również chrześcijan – jeden z jego rysunków, dostępny w archiwum Internetu, a będący satyrą na kreacjonizm, przedstawia Boga jako małpę. Inny ukazuje Jezusa i Mahometa w trakcie stosunku homoseksualnego. Nekschot nie oszczędza również partii chrześcijańskich demokratów czy chińskich komunistów.

2 komentarze do “Policja przyszła po bluźniercę”

  1. stirner_77 Says:

    Może doniósł na niego Kareem Abdul-Jabbar. A mówiąc poważnie, przerażający jest fakt, że mogą cię zwinąć za coś takiego.

    Ten koleś, co robi za aktywa, to Jezus? Jakiś mało podobny. 🙂

  2. stirner_77 Says:

    A propos tematu artykuł jakiegoś płaczka z organu PiS:

    http://www.rp.pl/artykul/138746.html

Dodaj odpowiedź

Musisz się zalogować aby dodać komentarz.