Bo posiadał konopie
Hyperreal.info donosi, że Artur Radosz, działacz ruchu na rzecz legalizacji marihuany „Kanaba” siedzi w więzieniu za posiadanie niecałego grama konopi na własny użytek. Jak sam twierdzi, w wyniku egzekucji wyroku stracił pracę i mieszkanie, i po wyjściu zza krat wyląduje na bruku bez środków do życia.
Dzisiaj Artur Radosz ma rozpocząć głodówkę w proteście przeciwko prawu przewidującemu kary za używanie nielegalnych substancji, które często są mniej szkodliwe i uzależniające, niż powszechnie używane, takie jak: alkohol, tytoń lub środki nasenne, przeciwbólowe i psychotropowe. Ma ona trwać dopóty, dopóki tą kwestią nie zainteresuje się parlament. Niestety znając polskich polityków pewnie nikogo to nie obejdzie. Żeby tylko nie skończył jak Claudiu Crulic…
28 maja, 2008 at 22:05
Kilka razy gadałem z gościem (grube awantury) , ciężki etatysta ale szkoda chłopaka, kurwa mać !!!
30 maja, 2008 at 03:04
znam osobiście, zaraz coś zacznę w tej sprawie majstrować u siebie, być może jego działanie stanie się katalizatorem dla poważniejszych działań?
30 maja, 2008 at 03:05
http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80273,5258825,Areszt__Gloduje__bo_chce_legalizacji_marihuany.html?skad=rss
art wybiórczej