Przyjazne państwo zabiera więcej
Już wkrótce sprowadzanie używanych samochodów z zagranicy przestanie się opłacać wielu osobom, zwłaszcza tym najbiedniejszym, kupującym obecnie kilkunastoletnie auta za 1-2 tysiące euro. Dotychczasową akcyzę uzależnioną od ceny zakupu samochodu ma bowiem zastąpić stały podatek w wysokości 500 euro. Nad taką zmianą w prawie pracuje sejmowa komisja „Przyjazne państwo”.
Jak widać na tym przykładzie, przyjazność państwa polega na tym, że zabiera ono poddanemu obywatelowi więcej lub uniemożliwia mu kupno tego, co chciałby kupić. Czyżby nasi władcy zaczęli wzorować się na „Roku 1984” Orwella i opisanym tam nazewnictwie urzędów?