Środkowy palec dla burżujów i syjonistów
„Dzisiaj odbudowujemy Pałac Saski, musimy go zwrócić Warszawie i Polsce. Ale nic nikomu innemu nie musimy dzisiaj zwracać, nikomu innemu nic nie jesteśmy winni” – powiedział prezydent Andrzej Duda przy okazji podpisania ustawy o odbudowie Pałacu Saskiego. Tym samym pokazał symboliczny środkowy palec wszystkim tym, którym – lub których przodkom – rządzone przez komunistów państwo polskie zagrabiło mienie na podstawie wydanych przez siebie dekretów i ustaw nacjonalizacyjnych, przeważnie bez odszkodowań. Dekretów i ustaw, które – jak można przeczytać choćby na stronach Internetowego Systemu Aktów Prawnych – nadal mają status obowiązujący, więc ich legalności nie można podważyć w sądzie.
Środkowy palec został pokazany również tym, którym mienie zostało zabrane z naruszeniem nawet tych dekretów i ustaw, i którzy dotąd starali się o jego zwrot lub odszkodowania. A którym została właśnie praktycznie zamknięta – lub co najmniej bardzo utrudniona – droga do otrzymania nawet tych ostatnich, wraz z nowelizacją kodeksu postępowania administracyjnego podpisaną przez prezydenta w ostatnią sobotę.
Wypowiedź Andrzeja Dudy – podobnie jak wcześniejsza wypowiedź Jarosława Kaczyńskiego – oznacza, że politycy obecnie rządzący Polską jednoznacznie stają w obronie decyzji komunistycznej władzy sprzed kilkudziesięciu lat, i to nie tylko ich litery, ale i ducha. Uznają się za kontynuatorów rządów Bieruta i Gomułki. „Ludowe”, przepraszam, „narodowe” państwo nic nie jest winne burżujom i syjonistom.