Oto wielka tajemnica wiary
Tak, jak nie potrafię zrozumieć, jak jeden Bóg może występować równocześnie w trzech osobach, albo jak miliony hostii na całym świecie mogą stać się równocześnie ciałem Jezusa bez zmieniania swojego wyglądu i struktury aż do poziomu kwarków, tak nie potrafię zrozumieć, dlaczego, zgodnie ze słowami prokuratora generalnego Andrzeja Seremeta, wystąpienie o to, by śledztwo w sprawie katastrofy smoleńskiej prowadziła międzynarodowa komisja byłoby zrzeczeniem się przez Polskę elementów suwerenności w sytuacji, gdy śledztwo takie prowadzi już komisja i prokuratura rosyjska.
Bo na logikę są dwie możliwości: albo zgadzając się na prowadzenie śledztwa przez Rosję, RP zrzekła się elementów suwerenności – ale w takim razie nie może się już ich zrzec po raz drugi; albo też zgoda ta nie oznaczała zrzeczenia się elementów suwerenności – ale w takim razie również zgoda na prowadzenie śledztwa przez międzynarodową komisję tego by nie oznaczała.
Może ktoś mi to wytłumaczy? Tylko bez stwierdzania, że jest to „tajemnica wiary w Rosję”..
9 lipca, 2010 at 10:52
Wydaje mi się, że porównanie jest zupełnie chybione. Owszem, występuje brak logiki w uzasadnieniu Seremeta. Ale dlaczego uważasz, że przykładem braku logiki jest występowanie Boga równocześnie w trzech osobach?
Wg mnie problem Boga nie jest problemem, który poddaje się logice. Przedmiotem logiki jest badanie poprawności rozumowania, czyli procesu w jaki to rozumowanie się odbywa. Natomiast obecność Boga w hostii jest zupełnie czymś innym. Jest to problem źródeł poznania. Świat poznajemy za pomocą wzroku, słuchu itp itd, Boga natomiast na podstawie objawienia. Wielu wierzy, że wzrok i słuch to pewne źródła. Zapominają jednak o tym, że wielu ludzi zostało oszukanych przez te zmysły. Wielu uważa, że objawienie jest bardziej wartościowym źródłem poznania Boga niż zmysły.
Rozumiem, że nie jesteś katolikiem. Ale z tego że nim nie jesteś nie wynika, że nie rozumiesz Seremeta. Ja jestem katolikiem, ale ja także nie rozumiem Seremeta.
Co do meritum. Gdybyś wykonywał rozkazy, też nie musiałbyś się martwić o logikę. Padł rozkaz i jest on wykonywany. Mnie przekonuje to co pisze Michalkiewicz i Korwin-Mikke o agenturach. Ma to sens.
9 lipca, 2010 at 11:10
Chodzi właśnie o to, że zgodnie z doktryną katolicyzmu, tak jak napisałeś, „problem Boga nie jest problemem, który poddaje się logice”. Trójca Święta czy obecność Boga w hostii są „tajemnicami wiary”, których nie da się zrozumieć przy pomocy logicznego rozumowania, można w nie jedynie ślepo wierzyć.
Tak samo w słowa Seremeta można jedynie ślepo wierzyć, bo zrozumieć ich przy pomocy logicznego rozumowania się nie da…