„Wojna z narkotykami” ogarnia Watykan
Jak się okazuje, Watykan jest jedynym państwem w Europie, w którego kodeksie karnym nie ma artykułów zakazujących posiadania i używania narkotyków oraz handlu nimi. Kodeks pochodzi ze starych dobrych czasów papieża Leona XIII, tego samego, który lubił raczyć się winem z dodatkiem kokainy i nagrodził jego producenta specjalnym złotym medalem.
Niestety, watykańskie lobby antynarkotykowe nie próżnuje. W maju 2007 r. po raz pierwszy w historii sąd wydał tam wyrok skazujący (w zawieszeniu) za posiadanie kokainy. Wykorzystano kruczki prawne – fakt, że Watykan podpisał międzynarodowe konwencje antynarkotykowe oraz pochodzące z 1929 r. prawo przewidujące możliwość wymierzenia kary za szkody wyrządzane zdrowiu, moralności i religii. Jak widać, sędzia uznał, że posiadanie substancji, którą lubił zażywać Leon XIII (a także św. Pius X) szkodzi zdrowiu, moralności i religii – ciekawe, czy doczekamy się oficjalnego potępienia błędów tamtych papieży?
Sprawę tę przypomniał teraz w swoim przemówieniu z okazji inauguracji nowego roku sądowego watykański rzecznik sprawiedliwości (prokurator generalny) Nicola Picardi, apelując jednocześnie do władz Stolicy Apostolskiej o wprowadzenie do kodeksu karnego zakazu posiadania narkotyków i handlu nimi.
Czy Benedykt XVI okaże się wystarczająco konserwatywny, by tego zakazu nie wprowadzać?
12 stycznia, 2008 at 22:03
"Wojna z narkotykami" ogarnia Watykan…
Jak się okazuje, Watykan jest jedynym państwem w Europie, w którego kodeksie karnym nie ma artykułów zakazujących posiadania i używania narkotyków oraz handlu nimi. Kodeks pochodzi ze starych dobrych czasów papieża Leona XIII, tego samego, kt…