Stan wojenny i laptopy

Dwie wiadomości z dnia dzisiejszego:
Pierwsza: „Czesław Kiszczak winny wprowadzenia stanu wojennego w grudniu 1981 roku – ogłosił Sąd Okręgowy w Warszawie.(…) Kiszczak został skazany na karę 4 lat więzienia, ale na mocy przysługującego mu prawa do amnestii wyrok zmniejszono o połowę, a kara 2 lat więzienia została zawieszona na okres próby 5 lat”.
I druga: „Trzy zarzuty kradzieży laptopów pacjentom i pracownikowi szpitala przy Czerniakowskiej usłyszała 25-letnia Anna B. Kobieta dopuściła się kradzieży w grudniu ubiegłego roku i styczniu tego roku. Dobrowolnie poddała się karze 2 lat pozbawienia wolności w zawieszeniu na 5 i obowiązkowi naprawienia szkody”.
Jak widać, wprowadzenie stanu wojennego zostało faktycznie uznane za występek tego samego kalibru, co kradzież trzech laptopów. Albo wykorzystanie luki w zabezpieczeniach serwera firmy telekomunikacyjnej, za które kiedyś został skazany Robert Frycz, późniejszy autor strony antykomor.pl. Albo dopuszczenie, by kogoś pogryzł pies. Albo wandalizm.
A w czasie obowiązywania tegoż stanu wojennego podobny wyrok można było otrzymać za przechowywanie powielacza, na którym drukowano ulotki.

8 komentarzy do “Stan wojenny i laptopy”

  1. pawel-l Says:

    Jeszcze „śmieszniejsze” jest skazanie A.Słomki na 14 dni aresztu za zakłócanie posiedzenia sądu.
    Kiszczak wolny Słomka w więzieniu. Ot sprawiedliwość.

  2. DziubekWrocław Says:

    Że zawiasy – dyskusyjne, ale kumam: facet jest starcem. Oczywiście można się spierać, czy to odpowiednia okoliczność łagodząca, ale argument, że ktoś jest dziadkiem, powinien być traktowany na równi z tym, że ktoś jest młodziutki etc.

    Że skrócono wyrok o połowę – jw. Można się spierać co do zasadności amnestii, tak samo jak można polemizować odnośnie do sensu skracania wyroków w ogóle (np. za „dobre sprawowanie”). Ale skoro ta amnestia była i – jak podejrzewam – obejmowała innych, to Kiszczakowi również się należy.

    Że wyrok pierwotny to 4 lata – nie kumam i niech mnie Pan Bóg broni, żebym kiedykolwiek skumał. Skoro współkierował Kiszczak zbrojną grupą przestępczą, to dlaczego inni mafiosi dostają 15, 25 lub dożywocie…

  3. DziubekWrocław Says:

    Swoją drogą gdyby wnikać, czym są zawiasy, to sytuacja przedstawia się dodatkowo absurdalnie: jeśli Kiszczak & spóła w ciągu pięciu lat znów wprowadzą stan wojenny, to pójdą siedzieć na dwa lata. Żal.pl

    A co do Słomki: jak w poprzednim komentarzu – można się spierać, czy powinny być kary (i właśnie takie, a nie inne) za zakłócanie pracy sądu, ale skoro są (właśnie takie, a nie inne) i Słomka zakłócał, to chyba wszystko jest w porządku. I pamiętajmy: A. Słomka dostał dwa tygodnie pierdla za zakłócanie rozprawy, nie za opozycję czy cokolwiek innego. Zestawianie 14 dni aresztu dla Słomki ze skandalicznym wyrokiem dla Kiszczaka jest więc chyba nieco nie fair.

  4. Bartłomiej Kozłowski Says:

    A propos wyroków w stanie wojnnnym i w czasie niedługo po nim: w wydanej w 1990 r. książce „Małe vademecum PRL” jest wzmianka o facecie który dostał poł roku BEZ ZAWIASÓW z tego de facto powodu, że przebywał w pobliżu kościoła św. Stanisława Kostki na warszawskim Żoliborzu, gdzie wikarym był zamordowany w 1984 r. ks. Jerzy Popiełuszko – prokurator żądał roku więzienia, uzasadniając wniosek tym, że „wszyscy wiedzą, co w tym kościele się dzieje”. Jest tam też mowa o kimś, kto został aresztowany za posiadanie czystego papieru maszynowego – zdaniem prokuratora na papierze tym miały być drukowane ulotki. Było to traktowane jako „działanie w celu wywołania niepokoju publicznego lub rozruchów” (wspomniałem o tym w tym tekście http://bartlomiejkozlowski.eu.interii.pl/gdansk.htm )

    A co do Kiszczaka, Jaruzelskiego itd: pamiętam, że chodząc do szkoły lubiłem czasem rysować tego drugiego (zbytnich talentów plastycznych nie mam, ale jaruzela rysowało się łatwo) na szubienicy. Potem – przeszło mi.

    Słomka został skazany słusznie: awantur w sądzie robić nie wolno. 2 tygodnie to wysatrczająo dużo czasu, żeby ochłonął.

  5. Ahk4iePaiv8u Says:

    A tymczasem Waldek Deska doczekał się artykułu w miejscowej Trybunie Ludu.. http://wyborcza.pl/1,87648,10958233,Prawo_obywatela_Deski_do_szopy.html

  6. mental Says:

    @DziubekWrocław

    „dlaczego inni mafiosi dostają 15, 25 lub dożywocie”

    Bo organizują się w grupy przestępcze nielegalnie. Rząd organizuje się legalnie i stąd różnica.

  7. DziubekWrocław Says:

    @mental
    .
    Tiaaa, rząd reprezentujacy władzę ustanowioną sowieckimi bagnetami – legalny. LOL

  8. mental Says:

    Dla mnie nielegalny jest rząd Tuska. Ale jakie to ma znaczenie? PRL to było legalne państwo i rząd też był legalny. Legalne jest to, co władza zapisze w ustawach albo konstytucjach. Jak zapisze „prawo do edukacji”, to finansowanie edukacji z podatków jest legalne, a próby zniszczenia (wysadzenia) ministerstwa oświaty będą nielegalne i w tym momencie na nic argumentacja, że wysadzałeś centrum poboru haraczy.

Dodaj odpowiedź

Musisz się zalogować aby dodać komentarz.