Nosisz broń? Jesteś nieracjonalny!
„Jeśli ktoś w biały dzień jadąc na spacer z rodziną zabiera ze sobą broń z ostrą amunicją, zachowuje się nieracjonalnie” – tak miał powiedzieć sędzia skazujący łódzkiego lekarza za zastrzelenie psa, który zaatakował jego własnego psa, w obecności jego bliskich. W to, że lekarz obawiał się o życie swoje i bliskich, sędzia nie uwierzył. Oprócz grzywny, lekarza ukarano przepadkiem pistoletu.
Jak rozumiem, zdaniem wyżej wymienionego sędziego racjonalne jest wyłącznie wychodzenie bez broni – no bo przecież nieracjonalną rzeczą jest przypuszczać, że w tak bezpiecznym kraju jak Polska ktoś albo coś może napaść na człowieka w biały dzień i do tego w towarzystwie rodziny. Jak wiadomo, napady zdarzają się tylko ciemną nocą i tylko jeśli ktoś spaceruje samotnie. A biegający bez smyczy i kagańca pies z całą pewnością nie jest chory na wściekliznę ani groźny dla ludzi, nawet jeśli zaatakuje innego psa…