Kniaź, który mógł zmienić losy Europy
Dzisiaj wypada 540. rocznica niedoszłego zamachu na króla Kazimierza Jagiellończyka, planowanego przez jego krewnych Iwana Holszańskiego (prawnuka Iwana Olgimuntowica Holszańskiego, dziadka matki Kazimierza) oraz Michała Olelkowicza i Fiodora Bielskiego (prawnuków wielkiego księcia Olgierda, dziadka Kazimierza). Spiskowcy zamierzali zamordować króla w Niedzielę Palmową w 1481 roku, na weselu Bielskiego w Kobryniu, na którym miał być gościem. Wraz z królem mieli zginąć także jego synowie, co mogłoby obalić dynastię Jagiellonów i zmienić losy Litwy, Polski, a nawet Europy. Michał Olelkowicz miał zostać kolejnym wielkim księciem litewskim. Jednak Kazimierz dowiedział się jakoś o spisku (podobno służący dekorujący salę balową odkrył zgromadzoną broń) i Holszański z Olelkowiczem zostali schwytani, a następnie ścięci jeszcze 30 sierpnia tego samego roku (Bielski uciekł do Moskwy).
Po niedoszłym wielkim księciu Michale Olelkowiczu, który wcześniej przez kilka miesięcy rezydował w Nowogrodzie Wielkim, pozostał jeszcze jeden spadek mogący potencjalnie zmienić losy Europy: herezja Żydowinów (жидовствующих), którą zapoczątkował przywieziony przez niego do stolicy Republiki Nowogrodzkiej Żyd czy też Karaim Zachariasz Skara zwany Scharią (wg niektórych historyków Zachariasz ben Aaron ha-Kohen z Kijowa). Nauka Zachariasza, bliska judaizmowi (Żydowini nie wierzyli w Trójcę Świętą, boskość i zmartwychwstanie Jezusa, odrzucali sakramenty i celibat, uznawali prawo mojżeszowe), szybko zyskała poparcie u wpływowych duchownych i arystokratów w Nowogrodzie, a potem w Moskwie (między innymi u synowej wielkiego księcia Iwana i zarazem siostrzenicy Michała Olelkowicza, Heleny, matki następcy tronu) i w 1490 roku metropolitą moskiewskim został sprzyjający heretykom Zosima Brodaty. Jednak Żydowinom nie udało się opanować od środka cerkwi prawosławnej. Zosima został zmuszony do ustąpienia, a przywódców herezji oraz jej najważniejszych zwolenników spalono, uwięziono lub wygnano. Do jej tradycji odwoływała się potem część rosyjskich subbotników w XVIII w. i później. Niewykluczone, że istniał między nimi faktyczny związek – według Karola Dębińskiego niedobitki Żydowinów schroniły się do Litwy i Polski, gdzie przetrwały do XIX wieku, a następnie przesiedlono ich z powrotem do Rosji i „około 1840 r. namiestnik hr. Woroncow pozwolił im zamieszkać we wsi Jelenowce, razem z mołokanami w kraju zakaukazkim” (Jelenowka to obecne miasto Sewan w Armenii). Być może więc jacyś potomkowie sekty zapoczątkowanej w XV wieku w Nowogrodzie Wielkim przez członka świty kniazia-zdrajcy żyją dziś w Izraelu, dokąd wyemigrowało wielu subbotników.