Więcej pieniędzy służbom?
Janusz Korwin-Mikke, przedstawiając cele Nowej Prawicy, którą zamierza stworzyć w oparciu o swoją partię UPR-WiP, pisze m. in.:
„Dbać będziemy o wojsko, policję i służby specjalne. Wydatki na ten cel chcemy zwiększyć o połowę. (…) A służby specjalne w zamian za zwiększone nakłady będą miały służyć państwu – a nie zajmować się np. gospodarką”.
I ten punkt programu „ruchu otwartego dla wszystkich chcących przywrócenia w Polsce normalności” mnie niepokoi. Jakoś nie wierzę w to, że zwiększenie nakładów na służby specjalne spowoduje, że te służby będą „służyć państwu, a nie zajmować się gospodarką”. Moim zdaniem spowoduje raczej, że dysponenci tych służb otrzymają do ręki potężniejsze narzędzie do wtrącania się w gospodarkę.
Władimir Putin po dojściu do władzy w 2000 r. zwiększył wydatki na służby specjalne w kolejnym roku właśnie o około połowę. W następnych latach te wydatki sukcesywnie wzrastały (w 2003 r. były już 1,5 raza wyższe niż w 2000 r., a w 2006 r. – 3,3 raza wyższe). No i jakoś zbiegło się to z tym, że Borys Bierezowski oraz Władimir Gusiński musieli uciekać z kraju, a Michaił Chodorkowski trafił do więzienia. Przedsiębiorstwa kontrolowane przez Chodorkowskiego (Jukos), Bierezowskiego (telewizja ORT) i Gusińskiego (telewizja NTW) zostały przejęte przez koncerny związane z władzą.
Zwiększenie wydatków na służby specjalne w obecnej sytuacji politycznej to krok ku putinizacji Polski.
Być może Pan Janusz zakłada, że jeśli u władzy znaleźliby się członkowie Nowej Prawicy, to nie wykorzystywaliby tych służb w niecnych celach, takich, jak wtrącanie się w gospodarkę we własnym interesie. Ale władza korumpuje. A ponadto – jak pisze sam JKM – celem Nowej Prawicy jest uzyskanie 15% poparcia w wyborach i zostanie „języczkiem u wagi”, po to, by zrealizować choć część programu. Wyobraźmy sobie, że tak się staje i tą częścią – z poparciem np. nadal rządzącej PO, lub dajmy na to koalicji PO-SLD – jest właśnie zwiększenie wydatków na służby specjalne. Które nadal podporządkowane są tym samym ludziom, co obecnie.
Jaki wpływ w takiej sytuacji będzie miała Nowa Prawica na to, by te służby nie zajmowały się gospodarką?
27 marca, 2011 at 15:54
JKMem to nie ma co sobie głowy zawracać. A jak Kolega postrzega nową inicjatywę Palikota?
27 marca, 2011 at 17:19
O Palikocie wyraziłem swoje zdanie tutaj: http://sierp.libertarianizm.pl/?p=429
29 marca, 2011 at 11:11
Wg mnie dobrze, że Jacek pisze o JKM, bo ten zamordysta wciąż przez wielu uważany jest za wolnościowca.