Kukiz, wierny żołnierz PiS
Paweł Kukiz kandyduje do Sejmu z pierwszego miejsca listy PiS w województwie opolskim.
Mimo tego, że PiS jak dotąd nie zrealizowało większości postulatów, które były kandydat na prezydenta stawiał wielokrotnie jako warunek (dalszej) współpracy:
– nie wprowadziło nie tylko jednomandatowych okręgów wyborczych (sztandarowy postulat Pawła Kukiza przez wiele lat), ale nawet ordynacji mieszanej (nie powstał nawet projekt ustawy);
– nie uchwaliło ustawy o sędziach pokoju (powstał prezydencki projekt ustawy, który procedowany jest w Sejmie od prawie 22 miesięcy i nie został skierowany do drugiego czytania mimo zakończenia prac przez podkomisję nadzwyczajną już pięć miesięcy temu);
– nie uchwaliło ostatecznie ustawy obniżającej próg frekwencyjny w referendach lokalnych i ułatwiającej mieszkańcom ich inicjowanie (po odrzuceniu ustawy przez Senat oraz zarekomendowaniu odrzucenia senackiego weta przez sejmową komisję, głosowanie zostało odłożone, ponieważ posłowie związani ze Zbigniewem Ziobrą zapowiedzieli, że zagłosują przeciwko ustawie, dopóki Fundacja „Potrafisz Polsko!” – związana z Pawłem Kukizem – nie zwróci 4,3 mln zł państwowej dotacji, i nie wróciło do porządku obrad już od ponad czterech miesięcy);
– nie uchwaliło ustawy ułatwiającej uzyskiwanie pozwoleń na broń palną (projekt złożony w marcu 2022 r. oraz autopoprawka złożona we wrześniu 2022 r. ugrzęzły w konsultacjach jeszcze przed skierowaniem do pierwszego czytania);
Z ustaw wskazywanych jako warunek współpracy przez Pawła Kukiza rządząca partia uchwaliła jedynie ustawę antykorupcyjną – ale z błędem (celowym?) uniemożliwiającym nakładanie kar finansowych na partie polityczne, które nie ujawniają umów i wpłat w publicznie dostępnym rejestrze (brak wskazanego trybu postępowania przed PKW).
Trudno nie odebrać tego inaczej, niż jako potwierdzenie faktu, że w porozumieniu, które Paweł Kukiz zawarł z PiS (i które realizował, konsekwentnie popierając projekty ustaw zgłaszane przez rządzącą partię) nie chodziło wcale o realizację jego postulatów, ale o stanowisko w Sejmie.