Nie każdy nadaje się na bohatera
Ukraińcy walczący z najazdem wojsk Putina są bohaterami. Ale nie ma obowiązku być bohaterem i nie każdy nadaje się na bohatera.
Polacy powinni być wdzięczni ukraińskim żołnierzom, że utrzymują front z dala od polskich granic i zmniejszają ryzyko napaści neosowietów na Polskę. Ale nie daje im to prawa wymagać od żadnego Ukraińca, by ich bronił i przelewał krew dla ich bezpieczeństwa.
Państwo ukraińskie ma prawo odmówić świadczenia usług paszportowych swoim obywatelom, którzy nie chcą bronić swojego kraju. Ale nie oznacza to, że w związku z tym Polska powinna ich wysłać pod przymusem na wojnę i być może śmierć.
Pomijając już to, że setki tysięcy ukraińskich mężczyzn w wieku poborowym z powodzeniem przydaje się Polsce i Polakom będąc żywymi – pracując w Polsce, prowadząc w Polsce działalność gospodarczą i przyczyniając się do wzrostu polskiego bogactwa – to nikt nie ma prawa dysponować cudzym życiem. Ludzie mają prawo uciekać od wojny, być wolnymi i żyć jak chcą, dopóki nie wkraczają agresywnie w życie innych.
Dlatego Polska powinna umożliwić Ukraińcom, którym wygasną paszporty, dalszy pobyt i pracę. Wydać im dowody osobiste – w końcu mają numery PESEL – i polskie dokumenty podróży. Może ułatwić drogę do otrzymania obywatelstwa.
A ci z Polaków, którzy każą ukraińskim poborowym wyjeżdżać z Polski na wojnę, niech wyjadą na nią samemu.