Spadkobiercy bezprawnie wywłaszczonych nie dostaną odszkodowań?
Żaden poseł nie zagłosował wczoraj przeciwko uchwaleniu nowelizacji kodeksu postępowania administracyjnego, nakazującej między innymi umorzyć postępowanie w sprawie stwierdzenia nieważności decyzji administracyjnej wydanej przed trzydziestu laty lub wcześniej.
Jeśli ustawa wejdzie w takim kształcie w życie (czeka jeszcze na rozpatrzenie przez Senat i podpisanie przez prezydenta), niemożliwe będzie nie tylko stwierdzenie nieważności takiej decyzji (co ma sens i co jest realizacją wyroku Trybunału Konstytucyjnego z 2015 roku), ale i stwierdzenie przez organ administracji publicznej, że została ona wydana z naruszeniem prawa. Co za tym idzie, znacznie utrudnione będzie uzyskanie odszkodowania – na przykład przez spadkobierców osób, którym komunistyczne państwo odebrało ich własność nawet z rażącym naruszeniem ówczesnego prawa.
Będą musieli starać się o stwierdzenie takiego naruszenia bezpośrednio przez sąd rozpatrujący sprawę o odszkodowanie. Niektórzy prawnicy uważają nawet, że uniemożliwi to uzyskanie takiego odszkodowania. W takim przypadku byłoby to faktycznie zalegalizowanie wszystkich – nawet bezprawnych z punktu widzenia obowiązujących wówczas przepisów – decyzji administracyjnych komunistycznego państwa.
No ale kto by się przejmował byłymi właścicielami i ich spadkobiercami? Przecież to burżuje i Żydzi.