Państwo bezpodstawnie oskarżyło, teraz nie chce zapłacić
czwartek, 12 czerwca, 2008Jak może niektórzy pamiętają, w zeszłym roku wskutek złośliwego donosu postawiono mi zarzut rozpowszechniania treści pornograficznych z udziałem małoletniego (art. 202 par. 3 kk) na mojej dawnej stronie internetowej (która z tego powodu została czasowo zamknięta). Ponieważ jest to przestępstwo zagrożone karą do 8 lat pozbawienia wolności, a w niektórych znanych mi przypadkach osoby oskarżone o podobne rzeczy trafiały prewencyjnie do aresztu, postanowiłem skorzystać z usług adwokata. Ostatecznie sprawa została umorzona po tym, jak prokuratura otrzymała opinię biegłego stwierdzającą, że w podejrzewanych tekstach (tak, chodziło o teksty, nie o filmy ani zdjęcia!) żadnych treści pornograficznych nie było.