Rządowi najemnicy i niepaństwowa obrona
sobota, 15 sierpnia, 2020Federacja Młodych Socjaldemokratów opublikowała na Facebooku wpis, w którym usiłuje przekonać, że zastąpienie państwowych armii prywatnymi organizacjami militarnymi, co postulują libertarianie, to zły pomysł. Jako argument autorzy wpisu podają przykłady prywatnych oddziałów najemnych zatrudnianych przez rządy, którzy albo zdradzali swoich mocodawców dla pieniędzy (najemnicy krzyżaccy podczas wojny trzynastoletniej), albo dokonywały zbrodni na ludności cywilnej i łupiły dobra kultury (najemnicy zatrudniani przez rząd USA podczas wojny w Iraku), albo walczyły w imię interesów korporacji (najemnicy walczący po stronie separatystycznego rządu Katangi).
Jednak krytyka ta nie jest dobrze wycelowana. Po pierwsze państwowe armie od dawien dawna również dokonywały zbrodni na ludności cywilnej i łupiły dobra kultury – i to w znacznie większym stopniu. Robią to zresztą nadal. Podobnie normą są wojny prowadzone przy użyciu takich armii w obronie tych czy innych interesów gospodarczych. Po drugie, przykład najemników na żołdzie krzyżackim, którzy zostali przekupieni przez króla Kazimierza nie jest zbyt trafny, bo najemnicy ci zdecydowali się wydać królowi za pieniądze część obsadzonych przez siebie twierdz (a wcześniej wziąć je w zastaw) po tym, jak Krzyżacy przestali płacić im żołd, czyli złamali warunki umowy.
Ale najistotniejsze jest to, że wynajmowanie przez rządy prywatnych organizacji militarnych działających dla zysku nie jest wcale tym, co postulują libertarianie.
Libertarianie postulują, by obrona (działania agresywne są sprzeczne z libertarianizmem) była zorganizowana i finansowana w sposób dobrowolny. Z jednej strony wyklucza to finansowanie jej przez tradycyjne, utrzymywane z przymusowych podatków państwo (czy to w formie bezpośredniego zatrudniania oficerów i żołnierzy oraz kupowania broni, czy to w formie wynajmowania gotowych oddziałów zbrojnych), z drugiej nie wyklucza wcale tego, by organizacje zajmujące się tą obroną nie kierowały się zyskiem i były np. ochotniczymi stowarzyszeniami.
Przykłady takich, w pewnym sensie „libertariańskich” lub przynajmniej zbliżonych sił zbrojnych można znaleźć w historii i to nawet tej polskiej.
W Polsce czysto prywatne, choć nie najemnicze, siły zbrojne zostały użyte właśnie podczas wojny trzynastoletniej. W nocy z 14 na 15 sierpnia 1457 roku (dziś przypada kolejna rocznica i dlatego libertarianie nie powinni chcieć zmieniać daty święta wojska polskiego ) trzy uzbrojone prywatne statki handlowe (nawet nie oficjalni kaprowie) z Gdańska, płynące z ładunkiem towarów, natknęły się niedaleko Bornholmu na konwój szesnastu statków duńskich i inflanckich (Dania była sojusznikiem Zakonu Krzyżackiego w wojnie i blokowała gdańską żeglugę na Bałtyku). Doszło do starcia, w którym gdańszczanie zatopili jeden okręt konwoju, zabili około trzystu ludzi wroga (tracąc tylko dwunastu) i wzięli do niewoli czterdziestu jeńców, w tym pięciu urzędników krzyżackich.
Ogólnie w dawnej Rzeczypospolitej państwo nie miało monopolu na armię. Przykładem alternatywnych dla państwa dobrowolnych organizacji o charakterze zbrojnym (choć tymczasowych) były konfederacje szlacheckie. Konfederacje były zwykle tworzone pod hasłem obrony swobód (choć bywało to różnie rozumiane), zdarzało się im walczyć z wrogiem zewnętrznym (np. konfederacja dzikowska, konfederacja barska), zdarzało się również przeciwstawiać armii własnego państwa czy króla. W listopadzie 1700 r. pod Olkienikami skonfederowana szlachta litewska pokonała regularne wojsko dowodzone przez hetmana Sapiehę, kończąc tyranię rodu Sapiehów opartą na skupieniu przez nich we własnych rękach najważniejszych urzędów państwowych. W 1715 roku po szeregu bitew i negocjacji konfederatom tarnogrodzkim udało się (choć z pomocą części regularnej armii) doprowadzić do wycofania z Rzeczypospolitej wojsk saskich Augusta II, na utrzymanie których ściągane były bezprawne podatki.
Należy wspomnieć, że własne siły zbrojne, niepodlegające państwu i niefinansowane z podatków, posiadali także magnaci – choć w tym przypadku niekoniecznie były używane jedynie w obronie, a pod względem łupienia ludności cywilnej w przypadku ich nieopłacania czy słabego opłacania nie różniły się od wojsk państwowych (które z kolei z punktu widzenia cywilów niespecjalnie różniły się od żołnierzy nieprzyjaciela).
Inny przykład w pewnym stopniu zahaczający o tereny obecnej Polski to pruski Korpus Lützowa. W 1813 r. około 3500 ochotników z całych Niemiec przystąpiło do utworzonego w ewangelickim kościele w Rogau na Dolnym Śląsku (obecnie Rogów Sobócki) oddziału wojskowego, który wziął udział w walkach z armią Napoleona. Oddział walczył w strukturach pruskiej armii, ale nie był finansowany przez państwo pruskie, któremu brakowało pieniędzy – ochotnicy wyposażali się na własną rękę. Ciekawostką jest to, że od barw tego korpusu pochodzą obecne kolory flagi Niemiec.
Jedną z najdłużej funkcjonujących i najbardziej skutecznych dobrowolnych organizacji militarnych o charakterze obronnym była utworzona w 1920 r. przez żydowskich osadników w Palestynie, w obliczu nasilającego się konfliktu z Arabami, Hagana (Obrona). Ciekawostką dla Młodych Socjaldemokratów może być to, że utworzono ją w kibucu i to podczas konwencji wyborczej lewicowej partii syjonistycznej Achdut ha-Awoda (Jedność Pracy), a niedługo potem podporządkowano ją związkowi zawodowemu Histadrut. Hagana składała się początkowo z ochotników broniących swoich osiedli, a następnie, po uzyskaniu finansowania przez Agencję Żydowską (nadal pochodzącego ze środków prywatnych i dobrowolnego) przyjęła formę zorganizowanych oddziałów przypominających oddziały wojskowe. Skutecznie opierała się Arabom podczas powstania w latach 1936-39, a nawet podejmowała działania zbrojne przeciwko Brytyjczykom. Członkowie Hagany byli szkoleni m. in. w Polsce – przed wojną przez polskich instruktorów wojskowych, a w 1947-1948 r. w Bolkowie na Dolnym Śląsku już przez własnych. Dopiero po wybuchu wojny domowej w Palestynie w grudniu 1947 roku Hagana została przekształcona w organizację opartą na poborze, a w maju 1948 r. w Siły Obronne nowo powstałego państwa Izrael (Cwa Hagana LeIsrael).