Zakazane rysunki – ciąg dalszy

1 kwietnia, 2008

Jakiś czas temu pisałem o projekcie wprowadzenia do polskiego kodeksu karnego zmian mających na celu karanie za tzw. wirtualną pornografię dziecięcą, czyli po prostu pornografię z udziałem narysowanych, nieistniejących realnie dzieci (a dokładniej osób małoletnich). Wspomniałem tam między innymi, że podobne prawo wprowadzone w USA zostało w 2002 roku uchylone przez tamtejszy Sąd Najwyższy, jako zabraniające wypowiedzi, która “nie utrwala żadnego przestępstwa i nie powoduje żadnych ofiar przy jej produkcji”. Teza, jakoby oglądanie takich treści “może skutkować tym, że oglądający może uznać seksualne wykorzystywanie dzieci za akceptowalne, a nawet preferowane” nie została potwierdzona przez przeprowadzone później eksperymenty naukowe.
Okazuje się, że wymieniony projekt jest już coraz bliżej przekształcenia się w ustawę – jak podaje PAP oraz Kancelaria Premiera, został on przyjęty dziś przez Radę Ministrów. I nie ma co liczyć na to, że zostanie on odrzucony przez Sejm, Senat czy zawetowany przez prezydenta – jak się bowiem okazuje, do jego przyjęcia zobowiązuje Polskę siła wyższa, a mianowicie decyzja ramowa Rady Unii Europejskiej 2004/68/WSiSW z dnia 22 grudnia 2003 r. dotycząca zwalczania seksualnego wykorzystywania dzieci i pornografii dziecięcej. Bruxellae locuta, causa finita.

Chiny, Unia Europejska i JKM

30 marca, 2008

Przy okazji dyskusji na temat Tybetu Janusz Korwin-Mikke porównał na swoim blogu Chiny z Unią Europejską, sugerując, że Chiny jako państwo są bardziej cywilizowane i wolnościowe. Oto cały cytat:
„Tybet jest obecnie pod okupacją państwa – zgoda: absolutnie nie idealnego – ale uznającego cywilizowane zasady, jak np. wolny rynek i kara śmierci dla morderców – podczas gdy Polska ma zostać połknięta przez państwo dopiero się tworzące, a już do cna zbiurokratyzowane, przyznające sobie prawo do kontrolowania całego handlu i produkcji, mojego pożywienia, nauczania, zabijania mnie (p/n „euthanazji”) – państwa, przy którym nawet III Rzesza jawi się jako państwo względnie liberalne”.
Z całym szacunkiem dla Pana Janusza, ale muszę stwierdzić, że pisze on po prostu bzdury. W Chińskiej Republice Ludowej nie ma żadnego wolnego rynku. Pomijając Hongkong (w którym mieszka mniej niż 1% mieszkańców ChRL), wolność gospodarcza jest tam – ogólnie rzecz biorąc – o wiele bardziej ograniczona niż w większości państw UE. Łatwo to sprawdzić choćby w powszechnie uznawanych rankingach wolności gospodarczej Fundacji Heritage i Instytutu Frasera – instytucji w żaden sposób nie kojarzonych z socjalizmem, lewactwem ani Unią Europejską.

„Wyborcza” dekonspiruje

28 marca, 2008

„Gazeta Wyborcza” podniosła raban, że niekompetentni oficerowie polskiego kontrwywiadu, wysłani do Afganistanu przez Antoniego Macierewicza (kogóżby innego?) ujawnili się w internecie, a dokładniej na portalu nasza-klasa.pl. Ujawnienie miało polegać na podaniu w profilach prawdziwych nazwisk i umieszczeniu w nich zdjęć z misji.

Eurociemniacy

22 marca, 2008

Kilka dni temu Komisja Europejska ogłosiła doroczny „Progress Report on the Single European Electronic Communications Market 2007”, poruszający między innymi kwestię dostępności do szerokopasmowych łącz internetowych w państwach Unii Europejskiej. Jak wynika z tego raportu, średni „wskaźnik penetracji rynku” wynosi tu 20% dla UE jako całości. Niestety Polska odstaje tutaj in minus – podobny wskaźnik dla naszego kraju wynosi zaledwie 8,4%. Wyprzedzamy jedynie Bułgarię, jesteśmy nawet za Rumunią, nie mówiąc o Litwie, Węgrach, Czechach czy krajach Europy Zachodniej. Najwyższym wskaźnikiem penetracji rynku mogą pochwalić się Dania, Finlandia, Holandia i Szwecja – ponad 30%.

Prezydencie, obal system Traktat!

19 marca, 2008

Prezydent Lech Kaczyński stwierdził, że nie ma obowiązku podpisania aktu ratyfikującego tzw. Traktat Lizboński, czyli odświeżoną wersję „eurokonstytucji”. Oczywiście Gazeta.pl pod żadnym pozorem nie może zgodzić się z obecnym prezydentem, więc zamieściła obok informacji o jego wypowiedzi notkę z wypowiedziami ekspertów-konstytucjonalistów. W notce tej można przeczytać, że „Lech Kaczyński zapowiedział, że może nie podpisać ustawy ratyfikacyjnej”, a także, że „prezydent nie ma prawa nie podpisać ustawy ratyfikującej Traktat Lizboński – twierdzą zgodnie konstytucjonaliści”.

Projektantów dwóch

15 marca, 2008

Przypadkowo zdarzyło mi się wejść na strony internetowe dwóch firm: Multi Vision z Krakowa oraz Eltrix Reklama Internetowa ze Szczecina. Strony jakby podobne… właściwie bliźniaczo podobne. Przy czym każda ze stron opatrzona copyrightem firmy będącej jej właścicielem. 🙂
Trochę to śmiesznie wygląda, zważywszy, że obie firmy zajmują się między innymi – jak wynika z informacji na rzeczonych stronach – projektowaniem witryn internetowych

Libertarian International spotka się w Polsce

13 marca, 2008

W dniach 28-29 czerwca br. odbędzie się w Warszawie doroczna wiosenna konferencja Libertarian International. Wśród zaproszonych gości są m. in. Christian Michel, Stefan Blankertz i Dariusz Juruś. Organizatorem konferencji jest Mikołaj Barczentewicz, informacja w języku angielskim znajduje się tutaj.

Ktoś będzie żył dłużej, by zginąć mógł ktoś

11 marca, 2008

Grupa irańskich studentów zaapelowała o sprzedawanie nerek w celu zgromadzenia funduszy na wynajęcie zamachowców, którzy zabiją trzech czołowych izraelskich polityków – ministra obrony Ehuda Baraka, szefa wywiadu cywilnego (Mossadu) Meira Dagana oraz szefa wywiadu wojskowego (Amanu) generała majora Amosa Yidlina. Zabicie pierwszego ma kosztować 400 tysięcy dolarów, a pozostałych dwóch po 300 tysięcy dolarów. Założywszy, że cena nerki wynosi ok. 10000 dolarów, do wynajęcia trzech zamachowców trzeba sprzedać 100 nerek.

Neoliberalizm

8 marca, 2008

Przeczytałem bardzo interesujący artykuł Rafała Ziemkiewicza „To nie jest kraj dla liberałów”, o różnicach między prawdziwym liberalizmem a panującym obecnie u nas – i nie tylko u nas – neoliberalizmem. Polecam. Zwłaszcza tym wszystkim, którzy lekarstwa na niesprawiedliwości neoliberalizmu upatrują w opiekuńczym, socjalistycznym państwie.

Anarchofeministyczna krytyka…

4 marca, 2008

George’a W. Busha 🙂
Jest prawdopodobne, że będzie sprawa z art. 136, par. 3 kk – o obrazę majestatu… przepraszam, publiczne znieważanie głowy obcego państwa.